Senat debatował nad zmianami w programie Rodzina 500+. W dyskusji padły nowe pomysły prorodzinne 

- To jest kolejny, dobry krok w kierunku wsparcia dla polskich rodzin - tłumaczył Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, podczas debaty nad nowelizacją programu Rodzina 500+, która odbyła się w Senacie. Podczas dyskusji poprawkę do noweli zgłosił senator niezrzeszony Jan Rulewski. Z kolei z ust senatorów PiS padły pomysły kolejnych rozwiązań prorodzinnych. 

2019-05-08, 17:59

Senat debatował nad zmianami w programie Rodzina 500+. W dyskusji padły nowe pomysły prorodzinne 
Obrady senackich komisji. Foto: twitter.com/PolskiSenat

Do reprezentowania rządu podczas senackiej dyskusji nad nowelizacją programu Rodzina 500+ upoważniony został wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed. Podczas swojego wystąpienia podkreślał wagę programu. - To jest kolejny, dobry krok w kierunku wsparcia dla polskich rodzin. Dla rządu Prawa i Sprawiedliwości, rządu Zjednoczonej Prawicy polityka prorodzinna państwa zawsze była najważniejszą kwestią, o której mówiliśmy, rozpoczynając naszą kadencję. Ta zmiana, którą wprowadzamy, czyli objęcie programem Rodzina 500+ wszystkich dzieci do 18. roku życia, wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa, oczekiwaniom polskich rodzin - tłumaczy wiceminister Szwed.
 
Głównym założeniem nowelizacji programu jest likwidacja progu dochodowego przy przyznawaniu świadczenia na pierwsze dziecko. Obecnie w przypadku jedynaków 500+ jest wypłacane tylko w tych rodzinach, gdzie miesięczny dochód na osobę nie przekracza 800 zł netto, a w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym 1200 zł netto. Dodatkowo proponowana nowelizacja przyznaje prawo do świadczenia także dzieciom umieszczonym w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Dzięki modyfikacji programu uprawnione do 500+ będą wszystkie dzieci do 18. roku życia. Oznacza to, że liczba jego beneficjentów wzrośnie z 3 mln 600 tys. do 6 mln 800 tys. 
 
Program 500+ poprawił wskaźniki społeczne
 
Podczas dyskusji w Senacie wiceminister rodziny podkreślił także, że cele programu, do których zaliczył poprawę wskaźników dzietności, walkę z ubóstwem wśród dzieci oraz inwestycję w rodzinę, są realizowane w sposób zadowalający. Stanisław Szwed tłumaczył, że w 2015 roku wskaźnik dzietności wynosił 1,25, a w 2017 już 1,45. - Liczymy, że za 2018 rok ten wskaźnik będzie jeszcze wyższy - mówił wiceminister.  
 
Zdaniem Stanisława Szweda satysfakcjonujące są też dane dotyczące liczby urodzeń. - W 2017 roku po raz pierwszy od niepamiętanych czasów urodziło się ponad 400 tys. dzieci - tłumaczył wiceminister. W 2018 roku ta statystyka zmniejszyła się do 388 tys., co w ocenie resortu rodziny jest wynikiem mniejszej liczby kobiet w wieku rozrodczym, a i tak są to szacunki lepsze od tych, jakie pojawiały się przed wprowadzeniem programu. - Warto przypomnieć, że w planach, które były przedstawiane jeszcze za poprzedniej koalicji na 2018 rok, liczba dzieci była szacowana na 340 tys. - tłumaczył Stanisław Szwed. I dodał, że za sprawą programu następuje także spadek ubóstwa.
 
Poprawka senatora Rulewskiego
 
Jedynym senatorem opozycji, który zabrał głos podczas debaty w Senacie nad tym punktem porządku obrad, był Jan Rulewski (senator niezrzeszony). Polityk zgłosił do noweli identyczną poprawkę, jaka dzień wcześniej został odrzucona przez senacką komisję rodziny, polityki senioralnej i społecznej. - Aby dzieciom niepełnosprawnym, które wymagają opieki, przyznać świadczenie w wysokości podwójnej, czyli 1000 zł. Jest to odpowiedzią na rzeczywiste problemy tych dzieci – przekonywał senator Rulewski.
 
Jednocześnie zgłoszona poprawka przewiduje czasowe zawieszenie świadczenia dla dzieci z rodzin, w których oboje rodziców przekracza drugi próg dochodowy. - Przepraszam te rodziny, że ich dzieci traktuję po macoszemu. Ale myślę, że nie będą temu przeciwni, gdy dowiedzą się, że te środki zostaną przeznaczone dla dzieci, których rodzice tyle nie zarabiają, a do tego muszą poświęcać czas zawodowy na opiekę. Sądzę, że takie zrozumienie w społeczeństwie jest - przekonywał senator Rulewski.
 
Propozycje kolejnych rozwiązań prorodzinnych
 
Pozostałe głosy w dyskusji należały do senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Jan Maria Jackowski zwracał uwagę na punkt zwrotny, w jakim znalazła się Izba. - Rozpoczynaliśmy kadencję od wprowadzenia programu 500+ i kończymy od jego rozszerzenia - tłumaczył. Senator PiS przypomniał, że przedstawiciele rządu od początku jasno deklarowali modyfikację programu, jeśli pozwolą na to możliwości budżetowe.
 
- Dzięki uszczelnieniu systemu poboru podatku VAT i innym działaniom oraz dobrej polityce gospodarczej, która przyniosła wzrost gospodarczy na relatywnie wysokim poziomie na tle innych krajów Unii Europejskiej, udało się wygospodarować te środki i w tej chwili program jest poszerzany - mówił senator Jackowski, który na ręce minister Szweda złożył podziękowania dla całego rządu na czele z premierem Mateuszem Morawieckim i wicepremier Beatą Szydło.
 
Senator Jackowski mówił podczas debaty w Senacie o tym, że należy zastanowić się nad wprowadzeniem kolejnych rozwiązań zachęcających do posiadania większej liczby dzieci. W jego ocenie wart rozważenia jest program realizowany na Węgrzech, który wiąże politykę rodzinną, mieszkaniową i pronatalistyczną. Polega on na tym, że państwo udziela specjalnego kredytu rodzinom na zakup mieszkania. Ich udział w spłacie zadłużenia zmniejsza się w zależności od liczby posiadanych dzieci. - Ten program działa prorozwojowo dla gospodarki dlatego, że budownictwo nakręca koniunkturę - tłumaczył senator Jackowski.
 
Pomysł senatora Jackowskiego pozytywnie ocenił podczas debaty jego klubowy kolega Konstanty Radziwiłł. Polityk PiS wyraził przekonanie, że należy zastanowić się nad zwiększeniem pomocy państwa dla rodzin w dwóch obszarach: rodzin wielodzietnych oraz posiadających niepełnosprawne dziecko. - To mogą być progresywne ulgi podatkowe, specjalny dodatek na dziecko niepełnosprawne, ale także węgierski program mieszkaniowy. To jest wzór, nad którym warto się pochylić - tłumaczył Konstanty Radziwiłł.

"Wystarczyło nie kraść"

Były minister zdrowia podczas swojego wystąpienia odniósł się także do zarzutów, jakie były i są formułowane w debacie publicznej pod adresem programu Rodzina 500+. Chodziło o wypowiedzi polityków opozycji, którzy przekonywali że w budżecie nie będzie pieniędzy na realizację programu oraz że poprzez wprowadzenie świadczenia rząd uprawia rozdawnictwo i zniechęca do podejmowania pracy. - To jest refren, który słyszymy od początku programu 500+, bo przecież nie dało się już wtedy, kiedy on powstawał. Potem nie słychać było odwoływania tych ostrzeżeń, jakoby budżet nie był w stanie wytrzymać tych wydatków. Okazało się, że wystarczyło nie kraść lub pozwalać na kradzież - tłumaczył Radziwiłł.
 
Senator PiS wyraził też pewne wątpliwości związane z realizacją programu w przyszłości, gdyby Prawo i Sprawiedliwość przegrało najbliższe wybory. - Obawiałbym się, że jednak ktoś zacznie kombinować przy tym programie, gdyby władza się zmieniła - mówił Radziwiłł. Podkreślał, że póki PiS rządzi, program będzie realizowany, o czym już wcześniej mówił wiceminister rodziny.
 
W budżecie państwa jest już zarezerwowane dodatkowe 9 mld zł na rozszerzenie programu. Łącznie w tym roku jego realizacja będzie kosztować 31 mld zł. Wiceminister Szwed poinformował, że rząd PiS zarezerwuje także 41 mld złotych na jego realizację w przyszłorocznym budżecie.

Minister Szwed: kolejne zmiany muszą być w kierunkach, o których państwo mówiliście

​ 
Wiceszef resortu pracy pozytywnie odniósł się do prorodzinnych propozycji na przyszłość, o których mówili podczas debaty senatorowie Prawa i Sprawiedliwości. - Kolejne zmiany, które będziemy proponować, czy będziemy na ten temat dyskutować, muszą być w kierunkach, o których państwo mówiliście - zadeklarował Stanisław Szwed. I dodał, że w 2020 roku na politykę rodzinną Polska wyda ponad 4 proc. PKB, co będzie jednym z najwyższych wskaźników na ten cel w Unii Europejskiej.
 
Nowelizacja programu Rodzina 500+ ponownie trafi do komisji rodziny, polityki senioralnej i społecznej. Głosowanie nad całością zmian zostanie przeprowadzone jeszcze podczas tego posiedzenia Senatu, najprawdopodobniej w piątek.
 
Zgodnie z ustawą wnioski o świadczenie w rozszerzonej formie będą składane: od 1 lipca w formie elektronicznej, od 1 sierpnia w formie papierowej. W przypadku złożenia wniosku w okresie od lipca do września tego roku, środki zostaną przyznane z wyrównaniem od 1 lipca 2019 roku. Złożenie wniosku po 30 września będzie skutkować przyznaniem świadczenia od miesiąca złożenia wniosku, a więc bez wyrównania za miesiące minione, czyli lipiec i sierpień. 
 
Rozszerzenie programu Rodzina 500+ na każde dziecko bez kryterium dochodowego to jeden z projektów wchodzących w skład tak zwanej nowej piątki PiS. 
 
M. Fabisiak

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej